DIY Masło do ciała dla skóry atopowej ze składników od CosmoSPA

Witajcie, 

Okres jesienno-zimowy jest bardzo wymagający dla naszej skóry, a szczególnie dla skóry dziecka. Już 3 rok z rzędu robię mazidło dla dziewczynki, którą darzę szczególną troską. Przez parę miesięcy śledziłam jej zmaganie się z chorobą nowotworową oraz byłam świadkiem jak z dnia na dzień staje się niemożliwe. Oliwka jest niesamowitą dziewczynką, którą los obdarował wspaniałymi rodzicami i dał szansę by mogli patrzeć jak dorasta i się rozwija. O Oliwce możecie poczytać na tym blogu

Oliwka po wszystkich szpitalnych przejściach nabawiła się sporego uczulenia na sklepowe preparaty do pielęgnacji skóry. Niewiele pomaga, a jeśli już to na chwilę. Kiedy dowiedziałam się, o problemie Oliwki, wysłałam jej swoje mazidło z nadzieją, że może przyniesie ukojenie. I stał się kolejny malutki cud. :) Olisi skóra zaakceptowała moje mazidło. :) 



To już 3 wersja mazidła, lekko zmodyfikowana tym razem o dodatek monoi, ale zawsze bazą jest olej kokosowy i masło shea.


13,3% masło kakaowe
10,8% masło waniliowe
10,8% masło shea
25,0% olej kokosowy
17,5% olej monoi
22,5% olej arganowy

Przygotowanie jest dość proste, choć czasochłonne. Standardowo zaczynamy od dezynfekcji przedmiotów (u mnie Mikrozid). W kąpieli wodnej rozpuszczam najtwardsze składniki, u mnie - masło kakaowe i shea. Tym razem padło na masło shea od firmy COSMOSPA. 



W wyborze kieruję się się zawsze jakością i powiem Wam, że już dawno nie trafiłam na tak dobre masło shea. Trzeba powiedzieć sobie szczerze - rodzajów masła shea jest wiele - mój wybór zawsze pada na opcję nierafinowaną, która ma większe działanie odżywcze niż opcja rafinowana. Niemniej nierafinowane również dzielą dzielą się na podgatunki (wschodnie (Nilotica), zachodnie). 


Choć wg INCI nie jest to masło gatunku Nilotica, to praktycznie wygląda jakby takim było. Odcień idzie w kierunku intensywnej żółci; jest miękkie, a zarazem ziarniste w teksturze. 


Dlaczego masło shea znalazło się w mojej recepturze? 

"Dzikie Afrykańskie masło to cenny dar natury. Jest niezwykle bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, są one kluczowym składnikiem przy odmładzaniu i nawilżaniu skóry. 
Masło Shea dostarcza również wszystkich najważniejszych witamin A, E i F  potrzebnych, aby skóra wyglądała młodo i gładko, a co najważniejsze, zdrowo. 
Jego właściwości chronią skórę przed wiatrem, zimnem, ostrym słońcem dzięki naturalnemu filtrowi słonecznemu oraz wspomaga w znacznym stopniu leczenie ran i oparzeń. 
Zmniejsza i likwiduje rozstępy. Stymuluje aktywność komórek, walczy z efektem ich starzenia i naprawia starą, zniszczoną i stwardniałą skórę."
(żródło: cosmospa.pl)



Kolejnym składnikiem, który ląduje w kąpieli wodnej jest masło waniliowe (na zdjęciu po prawej). 


Kolor tego masła zbliżony jest do kości słoniowej, a co do właściwości, łączy cechy masła shea i oleju słonecznikowego. Pachnie przy tym nieziemsko. Uwielbiam stosować go solo na usta i przesuszone dłonie. Na stronie CosmoSPA przeczytamy o jego właściwościach:

"Masło waniliowe wytwarzane na bazie oleju słonecznikowego, masła shea i oleju uzyskanego z łoczenia owoców wanilii. Charakteryzuje się głębokim słodkim aromatem i bogatym składem substancji czynnych. Składniki masła intensywnie pielęgnują przesuszoną skórę. Działają łagodząco i zmiękczająco na jej szorstkie partie. Odżywiają, wygładzają, regenerują i natłuszczają. Pomagają w walce z rozstępami, przyśpieszają gojenie się ran."

Po rozpuszczeniu masła kakaowego, shea i waniliowego, czas na masło (olej) monoi, który powstaje drogą maceracji kwiatów gardenii w oleju kokosowym.


Oprócz genialnego, egzotycznego zapachu, olej monoi to bogactwo substancji zapewniających dobre nawilżenie skóry oraz ochronę przed działaniem wiatru i słońca. Ekstrakt z kwiatów gardenii nadaje olejowi właściwości łagodzących i przeciwzapalnych.

Następnie rozpuszczamy olej kokosowy - i tym razem padło na zakup w CosmoSPA. 


Tutaj również dostajemy 100% naturalny i organiczny produkt, o nieziemskim zapachu. Dodatkowo olej ten posiada Certyfikat Soil Association Organic, który oznacza, że surowce użyte do jego produkcji pozyskiwane  z upraw ekologicznych i pochodzą z etycznego handlu.


O cennych właściwościach i zastosowaniach oleju kokosowego napisano już chyba tomy. :) Składniki oleju kokosowego posiadają głębokie właściwości nawilżające i regeneracyjne. Działają łagodząco przy chorobach skóry (egzemy, łuszczycy), spowalniają starzenie i opóźniają powstawanie zmarszczek, odżywiają i wygładzają skórę. U mnie jest to produkt MUST-HAVE. 


Moja córcia nienawidzi smarowania twarzy jakimkolwiek kremem, a olej kokosowy akceptuje bez mrugnięcia okiem. Ba, widzę, że go nawet zlizuje ukradkiem z ciała!!! ;-) Przyznajcie się, też tak macie? 

No dobra, mamy już rozpuszczone wszystkie masła (kakaowe, shea, waniliowe, monoi i olej kokosowy). Wyjmujemy je z kąpieli wodnej i czekamy aż się schłodzą (do temp ok 40 stopni). Możemy przyspieszyć ten proces wkładając zlewkę do lodówki lub zamrażalnika na parę minut. Po uzyskaniu odpowiedniej temperatury dodajemy olej arganowy - u mnie też z Cosmospa. 


Olej arganowy, zwany złotem Maroka czy eliksirem młodości, to niezbędny składnik dla osób z problemami skórnymi, zwłaszcza walczącymi z nadmiernym przesuszeniem, łuszczycą czy egzemą. Wysoka zawartość naturalnych antyoksydantów chroni nasz organizm przed wolnymi rodnikami. Olej arganowy wspomaga odnowę skóry, ma właściwości odkażające, ujędrniające i wygładzające. 


W momencie dodania oleju arganowego zaczynamy mieszanie naszych olei. Ja używam do tego miksera kuchennego. Mieszanie trwa około minuty, po czym oleje lądują na 5 min w zamrażalniku. Procedurę naprzemiennego miksownia i chłodzenia powtarzamy kilkukrotnie, aż do momentu zgęstnienia i przybrania barwy mlecznej. Gotowe masełko prezentuje się jak niżej:


Zachęcam wszystkich do zrobienia takiego masełka szczególnie jeśli ciężko Wam znaleźć preparat, który dobrze nawilża i natłuszcza, a jednocześnie nie podrażnia skóry. Gwarantuję, że tak bogatego składu nie znajdziecie w ŻADNYM preparacie dostępnym na rynku! Oczywiście nie jest to tania "impreza", ale wiem, że będziecie zachwyceni.

Ceny składników użytych przeze mnie w tej recepturze zależą od gramatury:
  • olej kokosowy naturalny nierafinowany kupicie w Cosmospa już od 12 zł/100ml
  • masło waniliowe za 18 zł/100ml
  • organiczne masło shea nierafinowane - 7,50zł/100ml
  • olej arganowy za 45 zł/100ml (ja kupiłam w promocji za 27 zł
  • masło kakaowe w CosmoSPA dostaniecie już od 12 zł/100ml
  • a olej monoi kupicie w dowolnym sklepie z półproduktami za ok 16zł/100ml

Za taką ilość półproduktów zapłacicie ok 93zł, z czego dostaniecie składników na ok 5 masełek po 100 ml-18,5 zł każde! A kupując po raz pierwszy w COSMOSPA dostaniecie dodatkowo 20% rabatu na pierwsze zakupy, więc na starcie oszczędzacie prawie 20 zł! Na prawdę warto. 

Chcecie takie masełko na święta? Co myślicie o jakimś rozdaniu??? ;-)

Uściski
NowszeWpisy StarszeWpisy Strona główna

0 komentarze:

Prześlij komentarz