Dużo ostatnio kręcę, choć piszę tyle co kot napłakał. Chciałam pochwalić się Wam masełkami i kremami, które ostatnio stworzyłam. Dziś na pierwszy ogień idzie masło, które pachnie wręcz obłędnie. Ciepło, słodkawo, trochę egzotycznie. Polecam!
SKŁAD
Ostatnio postawiłam na proste składy. Tu znajdziecie tylko 4:
10% masło kakaowe
50% olej kokosowy
40% masło waniliowe
olejek eteryczny Ylang - ylang
KRÓTKO O SKŁADNIKACH AKTYWNYCH
MASŁO WANILIOWE
(INCI: Helianthus Annuus Seed Oil & Hydrogenated Vegetable Oil & Vanilla Planifolia Oil)
Właściwości:
- zawiera polifenowe, które są silnymi antyoksydantami - zwalczają wolne rodniki i opóźniają starzenie się skóry oraz mają działanie przeciwzapalne.
- Ze względu na rozkład kwasów tłuszczowych nasyconych (ok.25%) i wielonienasyconych (do ok.75%) masło waniliowe ma działanie osłonowe i ochronne na skórę – tworzy na jej powierzchni warstwę zapobiegającą odparowaniu wody z naskórka.
- zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega-6 zapobiega utracie wody z naskórka, działa łagodząco na skórę podrażnioną i zmiękczająco na jej szorstkie partie
OLEJ KOKOSOWY
(INCI: Cocos nucifera)
Właściwości:
- Dzięki zawartości kwasu laurynowego - ok. 50-60% działa antybakteryjnie
- natłuszcza i odżywia
- reguluje gospodarkę wodno - elektrolitową oraz hamuję utratę wody transepidermalnej
- spowalnia starzenie skóry i powstawanie zmarszczek
- doskonały po opalaniu
- idealny do masażu
- pielęgnuje suche włosy
MASŁO KAKAOWE
(INCI: Theobroma Cacao)
Właściwości:
- charakteryzuje się zgodnością ze skórą co oznacza, że składniki w nim zawarte są przez skórę w 100 % tolerowane i łatwo się wchłaniają
- Masło zawiera naturalne antyutleniacze, które neutralizują działanie wolnych rodników
- mocno nawilżające i regenerujące
- przyspieszające opalanie
- uzupełniające w skórze niedobory witamin
- nadające skórze piękny blask
- wygładzające i przeciwzmarszczkowe
- nie alergizuje
- posiada naturalny filtr słoneczny
OLEJEK ETERYCZNY YLANG-YLANG
Ma słodki, egzotyczny zapach. Otrzymuje się go z kwiatów drzewa ylang-ylang. Jest często wykorzystywany jako afrodyzjak, reguluje pobudliwość, a także uspokaja. Ze względu na swój przyjemny zapach oraz właściwości często jest składnikiem luksusowych perfum.
JAK ZROBIĆ?
Zaczynamy od dezynfekcji wszystkiego co ma kontakt z mazidłem (łyżeczki, słoiczki, mieszadła, opakowanie). W kąpieli wodnej rozpuszczamy masło kakaowe, potem wrzucamy odmierzone masło waniliowe i olej kokosowy. Czekamy, aż się rozpuszczą. Potem wkładamy nasze tłuszcze do zamrażalnika na ok 30 min, co jakiś czas mieszamy łyżeczką. Jak zauważymy, że nasze tłuszcze zaczynają przybierać stałą formę, zaczynamy miksować. Kiedy zaczynają zmieniać kolor na biały i przybierać formę w połowie ubitej śmietany, przestajemy miesząc i dodajemy olejek eteryczny (ilość wedle uznania - u mnie 7 kropli na 50 g). Przekładamy do pojemniczka i gotowe!
DLA KOGO TAKIE MASEŁKO?
Masełko polecam głownie do masażu oraz po kąpieli na wilgotną skórę. W umiarkowanej ilości można stosować do twarzy, ale tylko gdy nie cierpimy na wysyp pryszczy i raczej nasza skóra zalicza się do suchej. Masełko działa łagodząco na skórę podrażnioną i zmiękczająco na jej szorstkie partie. Natłuszcza, zapobiega utracie wilgoci. Przywraca jędrność i gęstość. Dzięki zawartości olejku ylang odpręża oraz wspomaga sen, a także uspokaja. Myślę kobitki, że jak się nim nasmarujecie przed snem, mąż nie da Wam żyć... ;-)
SKĄD SKŁADNIKI?
Masełka i oleje kupiłam w BLISKO NATURY:
Olejek ylang mam od ETJI:
Zachęceni do robótek???
Ekoholistka
0 komentarze:
Prześlij komentarz