Witajcie Kochani, 

Dziś chciałabym podzielić się moim odkryciem w kwestii makijażu. Uwielbiam podkłady mineralne, ale czasami potrzebuję mocnego krycia i zmatowienia skóry. W EKODROGERII wpadł mi w oko taki oto podkład. 



Kupiłam, wypróbowałam i...Zakochałam się totalnie! Moja skóra należy raczej do problematycznych z tendencją do przetłuszczania się i przebarwień. Ktoś kto ma podobną cerę wie doskonale, że ukrycie takich defektów podkładem mineralnym to niezłe wyzwanie. Tu nie miałam takiego problemu. Zacznijmy od składu, bo ten zawsze jest dla mnie kluczowy.


SKŁAD: olej rycynowy*, dwutlenek tytanu, trykaprylin, olej sojowy*, mika, lauroil lizyny, kwas krzemowy, olej słonecznikowy*, wosk z sumaka lakierodajnego, kwas stearynowy, tlenek żelaza, uwodorniony olej jojoba, uwodorniony olej roślinny, oksychlorek bizmutu, uwodorniony olej rzepakowy, lecytyna, tlenki żelaza, olej arganowy*, masło shea*, olej kokosowy*, masło kakaowe*, oliwa z oliwek*, wyciąg z kwiatów róży stulistnej*, wyciąg z kwiatów lipy*, wyciąg z kwiatów malwy*, wyciąg z owoców rokitnika*, olej z lnicznika siewnego, olej roślinny, uwodorniona lecytyna, tokoferol, olej słonecznikowy, palmitynian askorbylu, tlenek cyny, woda, alkohol*, zapach**, limonen**, salicylan benzylu**, linalol**, geraniol**, cytral**, cytronelol**, alkohol benzylowy**.

* składniki pochodzące z certyfikowanych upraw biologicznych

** z naturalnych olejków eterycznych

Skład jak najbardziej naturalny i bogaty. Bałam się jedynie oleju kokosowego, który przy skórze problematycznej może zapychać. Na szczęście nic u mnie takiego nie miało miejsca. 

Podkład stosowałam tylko jako bazę. Na to kładłam mineralny puder wykańczający. Efekt - cera nieskazitelna, przebarwienia ukryte, koloryt wyrównany, cara zmatowiona. Mogę śmiało przyrównać go trwałością do podkładów tradycyjnych wypełnionych silikonami.

Odnośnie samego opakowania. Pod pokładem mamy ukryty poziom z lusterkiem i gąbeczką, która jest bardzo przyjemna w aplikacji.



Witajcie! 
Ostatnio na FB profilu Domowej Receptury pojawił się sympatyczny konkurs na stworzenie domowego kosmetyku tylko z artykułów spożywczych. Pomyślałam "A co mi tam", już nie takie eksperymenty się robiło, więc zabrałam się za stworzenie peelingu. Jak się przekonacie jest banalnie prosty.

Potrzebujecie:  
4 łyżek wiórków kokosowych
1,5 łyżki maku
1 łyżka cukru (dowolnego)
1 łyżka cynamonu
1 łyżka miodu
2,5 - 3 łyżki oliwy extra virgin
młynek do kawy lub blender

Jak działamy?

  • Najpierw wrzucamy do blendera wiórki kokosowe i miksujemy tak długo (około minuty), aż wiórki zamienią się w papkę, dzięki wydobywającemu się z nich oleju kokosowego.

NowszeWpisy StarszeWpisy Strona główna